16-01-2013, 20:17
Spałam wtedy u babci w pokoju, była noc i przebudził mnie dotyk, myślałam że babcia przyszła się położyć i przed snem pogłaskała mnie po twarzy, jakie było moje zdziwienie kiedy rozejrzałam się po pokoju i zobaczyłam że babcia od dawna śpi na łóżku, nikogo innego oprócz nas w pokoju nie było. Kiedy usiłowałam zasnąć zobaczyłam dłoń, dosłownie samą dłoń, miałam wrażenie że wskoczyła na łóżko, byłam przerażona, naciągnęłam kołdrę na głowę i czekałam aż to "coś" sobie pójdzie, zniknie. Ze zmęczenia musiałam zasnąć, ale później obudziłam się i okazało się że ze strachu narobiłam w łózko
Na szczęście to coś co mnie wystraszyło nigdy już do mnie nie wróciło, sądzę że nie miało zamiaru zrobić mi nic złego, nie byłam gotowa na taki kontakt. Miałam wtedy sześć lat i dodam że nigdy nie moczyłam się w nocy, ani też nie robiłam pod siebie, to był jedyny raz.
Na szczęście to coś co mnie wystraszyło nigdy już do mnie nie wróciło, sądzę że nie miało zamiaru zrobić mi nic złego, nie byłam gotowa na taki kontakt. Miałam wtedy sześć lat i dodam że nigdy nie moczyłam się w nocy, ani też nie robiłam pod siebie, to był jedyny raz.