05-01-2013, 16:26
Sławek, thx
Kosma_x, przede wszystkim nie przepraszaj, bo nie masz za co...
Więc tak: w listopadzie zdiagnozowano guzy na macicy i jajnikach, potem szybko był stół (jeden jajnik został wycięty), czekanie na wyniki (nowotwór o łagodnym stopniu złośliwości), kobita jest znerwicowana (nie dziwota) ale czuje się bardzo dobrze Wiem tyle, ze do 2 lat ma mieć wyciętą całą resztę...
Kosma_x, przede wszystkim nie przepraszaj, bo nie masz za co...
Więc tak: w listopadzie zdiagnozowano guzy na macicy i jajnikach, potem szybko był stół (jeden jajnik został wycięty), czekanie na wyniki (nowotwór o łagodnym stopniu złośliwości), kobita jest znerwicowana (nie dziwota) ale czuje się bardzo dobrze Wiem tyle, ze do 2 lat ma mieć wyciętą całą resztę...