08-06-2016, 22:42
Polubić? HA! Sprawię, że tak mnie polubisz (zresztą nie tylko Ty), że nie będziecie mogli przestać o mnie myśleć! <3
A tak na poważnie... Miodojad wydał mi się najbardziej adekwatny do mojej persony. Lubię niedźwiedzie, bo lubią jeść. Jak ja. I lubią spać, gdy jest zimno. Tak jak ja. Są silne, fajne i kosmate tak jak.... ekhm. Wracając do tematu:
Owszem. Szukam. Na wielu płaszczyznach i też polegam na swoich odczuciach, przeczuciach i mózgu (jakkolwiek mały i niewprawny w myśleniu by on nie był). I owszem, może i nie ma. Ale ja go znajdę. Tak jak znalazłam sobie sama mocne powiązanie między bioenergią, duszą, a naukami z Pisma Św. poparte dowodami i tak dalej i tak dalej... tak znajdę powiązanie z całą resztą.
I właaaaśnie. Jedna rzecz strasznie mnie trapi w prawie przyciągania.
Zauważyłam, że 10 przykazań Bożych jest źle skonstruowane.
Prawo przyciągania nie uznaje słowa "nie". A więc uznając i powtarzając "nie będziesz (miał bogów cudzych/zabijał/kradł - niepotrzebne skreślić -)" to tak naprawdę przyciągamy to do siebie. :I
Czy nie powinno być
- Miej jednego, słusznego boga we mnie, któremu cześć będziesz oddawał (czy coś w ten deseń)
- szanuj życie bliźniego swego
- ciesz się dobytkiem swoim jakkolwiek skromny by on nie był
- szanuj bliźniego swego i miłuj najmniejszych swoich braci
Tak. Sądzę, że taka była pierwotna wersja. Co o tym sądzisz? Chciałabym poznać Twoją opinię w tym temacie.
No. Ale znów odbiegłam od sedna.
Jako, że jest już późno, jutro siądę z przyjemnością do samodzielnej analizy poszczególnych cyferek. I jak wcześniej, prosiłabym, abyś rzuciła oczyma swemi (albo jednym... bo to nigdy nic nie wiadomo) (tzn. nie zrozum mnie źle. Jeno oko też jest fajne. Taka piratka by była z Ciebie. Arrrrr, kamracie! Do abordażu!) czy wszystko w tym opisie będzie grało.
Ekhm... no. Ale tak zauważając... trochę dużo mam tych liczb mistrzowskich. :/ 11, 22, 88 (no bo w dacie, a to w sumie nie wiem czy się liczy), a potem w wyliczeniach znowu 11 i 22, jakieś długi, 33...
Niby 5-tka, radosna, odkrywająca, wędrowiec i podróżnik, dziecięca chęć poznawania świata, umysł taki otwarty, a tu jednak Skorpion, a i Smok chiński... SS normalnie. D: I inicjały KK
Wszystko podwójne...
Ja jakaś inna jestem. :/
Da się to wyleczyć?
A i jeszcze jedno.
Skąd się wzięły te długie łamacze? Np. 5/14/59
Skąd wyszło 59?
_______(tu pozostawiam sobie miejsce na jutrzejszą interpretację, bo nie chcę sobie liczby postów stukać sztucznie)_______
A tak na poważnie... Miodojad wydał mi się najbardziej adekwatny do mojej persony. Lubię niedźwiedzie, bo lubią jeść. Jak ja. I lubią spać, gdy jest zimno. Tak jak ja. Są silne, fajne i kosmate tak jak.... ekhm. Wracając do tematu:
Owszem. Szukam. Na wielu płaszczyznach i też polegam na swoich odczuciach, przeczuciach i mózgu (jakkolwiek mały i niewprawny w myśleniu by on nie był). I owszem, może i nie ma. Ale ja go znajdę. Tak jak znalazłam sobie sama mocne powiązanie między bioenergią, duszą, a naukami z Pisma Św. poparte dowodami i tak dalej i tak dalej... tak znajdę powiązanie z całą resztą.
I właaaaśnie. Jedna rzecz strasznie mnie trapi w prawie przyciągania.
Zauważyłam, że 10 przykazań Bożych jest źle skonstruowane.
Prawo przyciągania nie uznaje słowa "nie". A więc uznając i powtarzając "nie będziesz (miał bogów cudzych/zabijał/kradł - niepotrzebne skreślić -)" to tak naprawdę przyciągamy to do siebie. :I
Czy nie powinno być
- Miej jednego, słusznego boga we mnie, któremu cześć będziesz oddawał (czy coś w ten deseń)
- szanuj życie bliźniego swego
- ciesz się dobytkiem swoim jakkolwiek skromny by on nie był
- szanuj bliźniego swego i miłuj najmniejszych swoich braci
Tak. Sądzę, że taka była pierwotna wersja. Co o tym sądzisz? Chciałabym poznać Twoją opinię w tym temacie.
No. Ale znów odbiegłam od sedna.
Jako, że jest już późno, jutro siądę z przyjemnością do samodzielnej analizy poszczególnych cyferek. I jak wcześniej, prosiłabym, abyś rzuciła oczyma swemi (albo jednym... bo to nigdy nic nie wiadomo) (tzn. nie zrozum mnie źle. Jeno oko też jest fajne. Taka piratka by była z Ciebie. Arrrrr, kamracie! Do abordażu!) czy wszystko w tym opisie będzie grało.
Ekhm... no. Ale tak zauważając... trochę dużo mam tych liczb mistrzowskich. :/ 11, 22, 88 (no bo w dacie, a to w sumie nie wiem czy się liczy), a potem w wyliczeniach znowu 11 i 22, jakieś długi, 33...
Niby 5-tka, radosna, odkrywająca, wędrowiec i podróżnik, dziecięca chęć poznawania świata, umysł taki otwarty, a tu jednak Skorpion, a i Smok chiński... SS normalnie. D: I inicjały KK
Wszystko podwójne...
Ja jakaś inna jestem. :/
Da się to wyleczyć?
A i jeszcze jedno.
Skąd się wzięły te długie łamacze? Np. 5/14/59
Skąd wyszło 59?
_______(tu pozostawiam sobie miejsce na jutrzejszą interpretację, bo nie chcę sobie liczby postów stukać sztucznie)_______