Talia się na mnie obraziła!
#7

Nigdy nie zadaje pytania dwa razy, rzadko się przejmuje więc rzadko mam emocjonalne podejście - no i nie wróże tylko samej sobie. Nastawienie mam zawsze neutralnie, po prostu wiem, że co by nie było skończy się wporządku noo... Ale tak samo jak Pani Margola po takich numerach ciężko mi znów zaufać kartą, zastanawiam się czy tym razem powiedzą prawdę. Zawsze jak jest wszystko wporządku przez dłuższy czas to nagle mi numer wykręcają i znów im nie ufam, potem nabieram zaufania i tak w kółko. A do oczyszczania samej siebie, wtedy to oczyszczałam karty to parę godzin potemoczyszczałam i siebie. To dziwne strasznie, bo po oczyszczeniu automatycznie obie talie odwaliły. Wątpię żeby to się stało dlatego bo dałam parę kropli olejku goździkowego do woreczka gdzie trzymam karty. Ulżyło mi, że nie tylko ja mam ten kłopot, widocznie czasem się po prostu zdarza. Dziękuję za odpowiedzi. Uśmiech

PS: Pani Margolu, proszę się nie martwić to minie. Moje się ''fochały'' najdłużej trzy miesiące ale przeszło. Może kupić Pani dodatkową talię i stosować zamiennie, o! Może właśnie dlatego wróżki które pracują zawodowo mają po parę talii? Uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości