12-02-2015, 13:06
Witam, jestem w tym temacie początkująca, przez większość mojego życia powtarzają się schematycznie te same problemy i niepowodzenia więc zaczęłam szukać źródła ich przyczyny. Przeczytałam na którejś ze stron internetowych że można zadać przed snem pytanie do swojej podświadomości, w moim przypadku pytanie brzmi co jest przyczyną moich cierpień i z czego powinnam się uwolnić aby zmienić ten stan rzeczy, poprosiłam równiez o to aby dała mi jasno do zrozumienia o co chodzi i żebym to na drugi dzień zapamiętała. Na razie robię to od dwóch dni i jestem w szoku że wszystko pamiętam i każdej nocy jest to inna sytuacja. Pierwszego dnia śnili mi się teście, z teściową nie utrzymuję kontaktu wiele zła mi wyrządziła i wiem że ona świadomie lub podświadomie źle mi życzy, teść natomiast już nie żyje ale również wiele złego mi zrobił. Druga noc mój zmarły ojciec i mój były chłopak ( pierwsza miłość). Moi rodzice nie byli nigdy zadowoleni z moich partnerów choć fakt że ten pierwszy dużo zamieszania zrobił w mojej rodzinie, był to dla mnie toksyczny związek. Mój obecny mąż również nie był zaakceptowany przez moich rodziców. Mój ojciec przed śmiercią dużo nam złorzeczył (dosłownie), zmarł jak byliśmy skłoceni. Wiem że przez niego również nie układa mi się w życiu. Tak jak dla moich rodziców tak i dla teściów najważniejsze były pieniądze i to właśnie w tej kwestii najbardzjej powtarzają się nam problemy. Jak już odbijemy się od dna i wydaje się już być dobrze to to dobrze nie trwa długo iznowu jest dno, ponieważ nie mogę powiedzieć że to są jakieś drobne problemy które za chwilkę mijają. Nie jest to przypadek, lub tak nagminnie w dzisiejszych czasach nagłaśniany kryzys. Ja wiem że coś jest na rzeczy. Dziś będę ponownie rozmawiać z podświadomością i ciekawa jestem co tym razem mi powie. Najgorsze jest to że wiem iż od tych dwóch spraw muszę się uwolnić ale nie wiem w jaki sposób to zrobić, jak się od tego ociąć, pewnie ktoś powie żeby wybaczyć ale jeśli chodzi o moją teściową to ja naprawdę szczerze jej nienawidzę jest to jedyna osoba w moim życiu do której mam tyle żalu, ale nie znaczy to że jej źle życzę ja po prostu chcę aby ona zniknęła z mojego życia i żebym już nigdy nie musiała jej oglądać. Próbowałam przebaczyć ale od środka mnie coś ściska że nie mogę tego zrobić bo to nie jest szczere. nie wiem co mam z tym zrobić. Czy ktoś może bardziej doświadczony w tym temacie zna jakieś inne sposoby jak się odciąc energetycznie od tych spraw. Niestety podświadomość pokazuje mi tylko problem do rozwiązania, ale jak? Od niedawna stosuję również Medytacja niezależności od szkodliwych programów, wiążących umów, przysiąg, obietnic i zobowiązań wszelkiego rodzaju, które tkwią w pamięci duszy, a po tym właśnie rozmowę z podświadomością. Czy ktoś z was zetknął się już z taką medytacją, bardzo chętnie posłucham waszych odczuć, i każda porada mile widziana.
Jutro napiszę co nowego moje wewnętrzne ja mi powie przez sen.
Pozdrawiam serdecznie
Jutro napiszę co nowego moje wewnętrzne ja mi powie przez sen.
Pozdrawiam serdecznie