22-06-2012, 21:04
Ja zaś uważam, że to co było miesiąc temu to było, życie biegnie wciąż do przodu i za miesiąc w danej sprawie może pojawić się coś nowego lub może przybrać inny obrót.
Kiedyś pisałam chyba tu na forum jak wyszłam załamana od wróżki i na szczęście jej czarnowidztwo się nie sprawdziło, ale nie usiadłam i nie rozdzierałam szat, pomyślałam sobie, że ta wróżbitka odczytuje karty, ale nie ma mocy sprawczej kierowania moim życie.
Moja rada taka, nie rozmyślać, nie drążyć tematu, zapomnieć i cieszyć się z każdego dnia, a w myślach mieć powiedzenie, moje ulubione:
"pesymizm jest proroctwem, które samo się spełnia".
Pozdrawiam
Kiedyś pisałam chyba tu na forum jak wyszłam załamana od wróżki i na szczęście jej czarnowidztwo się nie sprawdziło, ale nie usiadłam i nie rozdzierałam szat, pomyślałam sobie, że ta wróżbitka odczytuje karty, ale nie ma mocy sprawczej kierowania moim życie.
Moja rada taka, nie rozmyślać, nie drążyć tematu, zapomnieć i cieszyć się z każdego dnia, a w myślach mieć powiedzenie, moje ulubione:
"pesymizm jest proroctwem, które samo się spełnia".
Pozdrawiam