28-10-2014, 20:13
Kiedyś przeżyłam krótki i burzliwy związek o tej wibracji... od ponad roku jestem w kolejnym związku o tej wibracji. Obu nie sposób porównać bo jeden był a drugi jest, diametralnie inny. W tym jestem spełniona właśnie dzięki tej dużej niezależności, nie narzucamy sobie ograniczeń, co jednak wcale nie oznacza, że oglądamy się za innymi, po prostu każdy ma jakąś cząstkę świata tylko dla siebie.