22-06-2012, 21:30
to może Wam opiszę tyle ile pamiętam
Wróżba nr 1.
Zaczęła od słów że jesteśmy razem ale osobno (tak była on był wtedy w innym mieście) i ja miałam już złożony pozew rozwodowy i ona powiedziała mi z kart że na 1 rozprawie się nie skończy (fakt miałam wtedy 2 rozprawy bo na 1 się nie wstawił a 2 lata później składałam jeszcze raz pozew), dodała że mąż ma towarzystwo w pracy (prawda zawsze miał pełno znajomych), że będzie walka o dziecko(nie było czegoś takiego),że czeka mnie wyjazd za granicę (byłam na wakacjach z mężem ), że mąż będzie miał wypadek samochodowy (był 3 miesiące po wypadku-mówiłam jej o tym jak mi to wywróżyła i stwierdziła że będzie jeszcze jeden)-to są te najważniejsze które pamiętam wątki.
Wróżba nr 2
u tej samej pani po 4 letnie przerwie: początek ten sam razem ale osobno(nie mieszkaliśmy wtedy razem) ale on podobno mnie kocha i nie kobieciarz (w co wątpię) zaś to samo że w pracy nie idzie po jego myśli (akurat otworzył swoją firmę-było to też wspomniane w 1 wróżbie), i zaś że będzie miał wypadek samochodowy i że to będzie dla niego przestroga i się obudzi i będzie dążył do tego abyśmy mieli dom (było tez wspomniane coś o 2 dziecku że ono nas zbliży) i co mnie zastanowiło w tej wróżbie to to że powiedziała że jego mama kłamie a ona zmarła 2 dni po naszym ślubie ale ma siostrę bliźniaczkę może ją odczuwała, dodała że on i tak umrze młodo a ja będę miała 2 męża młodszego od siebie w mundurze. Aha z mężem mieliśmy do siebie wrócić na początku tego roku i tak było ale zaś się rozstaliśmy i według tej Pani za 2-3 lata(no już mniej) zaś do niej przyjdę i będę bardzo szczęśliwa
Wróżba nr 3 - starsza kobieta
jej się wystraszyłam powiedziała mi że wokół męża krąży śmierć i że kolega go wrobi w morderstwo ale on się z tego wybroni że pewna blondynka wiązała z nim nadzieję (to prawda była taka Pani) i że teraz kręci się koło niego czarna Pani(tego nie wiem) że on myśli o wyjeździe (prawda) w sumie to on będzie za kratkami albo umrze (tak wywnioskowałam) była to wróżba chaotyczna tu mówiła to za chwilę to zero powiązania. No ja podobno mam mieć młodszego faceta i unikać mam rozwodników i starszych facetów. Nie było tu mowy o wypadku i o tym że on się zmieni.
Wiem wróżba to nie wyrocznia ale wskazówka i nie wszystko się musi spełnić ale zastanowił mnie sam fakt o powtórce czegoś sprzed 4 lat
Wróżba nr 1.
Zaczęła od słów że jesteśmy razem ale osobno (tak była on był wtedy w innym mieście) i ja miałam już złożony pozew rozwodowy i ona powiedziała mi z kart że na 1 rozprawie się nie skończy (fakt miałam wtedy 2 rozprawy bo na 1 się nie wstawił a 2 lata później składałam jeszcze raz pozew), dodała że mąż ma towarzystwo w pracy (prawda zawsze miał pełno znajomych), że będzie walka o dziecko(nie było czegoś takiego),że czeka mnie wyjazd za granicę (byłam na wakacjach z mężem ), że mąż będzie miał wypadek samochodowy (był 3 miesiące po wypadku-mówiłam jej o tym jak mi to wywróżyła i stwierdziła że będzie jeszcze jeden)-to są te najważniejsze które pamiętam wątki.
Wróżba nr 2
u tej samej pani po 4 letnie przerwie: początek ten sam razem ale osobno(nie mieszkaliśmy wtedy razem) ale on podobno mnie kocha i nie kobieciarz (w co wątpię) zaś to samo że w pracy nie idzie po jego myśli (akurat otworzył swoją firmę-było to też wspomniane w 1 wróżbie), i zaś że będzie miał wypadek samochodowy i że to będzie dla niego przestroga i się obudzi i będzie dążył do tego abyśmy mieli dom (było tez wspomniane coś o 2 dziecku że ono nas zbliży) i co mnie zastanowiło w tej wróżbie to to że powiedziała że jego mama kłamie a ona zmarła 2 dni po naszym ślubie ale ma siostrę bliźniaczkę może ją odczuwała, dodała że on i tak umrze młodo a ja będę miała 2 męża młodszego od siebie w mundurze. Aha z mężem mieliśmy do siebie wrócić na początku tego roku i tak było ale zaś się rozstaliśmy i według tej Pani za 2-3 lata(no już mniej) zaś do niej przyjdę i będę bardzo szczęśliwa
Wróżba nr 3 - starsza kobieta
jej się wystraszyłam powiedziała mi że wokół męża krąży śmierć i że kolega go wrobi w morderstwo ale on się z tego wybroni że pewna blondynka wiązała z nim nadzieję (to prawda była taka Pani) i że teraz kręci się koło niego czarna Pani(tego nie wiem) że on myśli o wyjeździe (prawda) w sumie to on będzie za kratkami albo umrze (tak wywnioskowałam) była to wróżba chaotyczna tu mówiła to za chwilę to zero powiązania. No ja podobno mam mieć młodszego faceta i unikać mam rozwodników i starszych facetów. Nie było tu mowy o wypadku i o tym że on się zmieni.
Wiem wróżba to nie wyrocznia ale wskazówka i nie wszystko się musi spełnić ale zastanowił mnie sam fakt o powtórce czegoś sprzed 4 lat