23-06-2012, 16:12
Byłam ciekawa Twojej opinii Z kart jakie prezentujesz można wywnioskować, że podoba Ci się to, co niekoniecznie lubi większość (nie szukać w tym stwierdzeń oceniających ).
A karty wklejone powyżej to oczywiście fragment mojej nowej talii Mary-El Tarot - a że jej klimat to zdecydowane barwy i oryginalne ujęcia kart, byłam ciekawa, co powiesz na oryginalność w tym stylu. Dla mnie jest to talia na pewno wyjątkowa, chociaż odbiegająca od typowego przedstawiania konkretnych kart.
A tak to jeszcze dodam, że w końcu przyszedł do mnie zamówiony Rider-Waicik, ten "oryginalny". Jak dziwnie było zobaczyć karty doskonale znane ze skanów z internetu, ale w końcu z bliska... Jakie one toporne i ciężkie dla mnie... Crowley przy nich wydaje mi się taki jasny i czytelny! Zrobiłam sobie parę rozkładów z Ridera i obrazki nic mi nie mówiły... interpretacja po prostu w oparciu o "znajomość znaczeń". Ale bardzo cieszę się że w końcu ją mam Na pewno jest to kwestia przyzwyczajenia, ale pierwsza reakcja była... niespodziewana dla mnie
A karty wklejone powyżej to oczywiście fragment mojej nowej talii Mary-El Tarot - a że jej klimat to zdecydowane barwy i oryginalne ujęcia kart, byłam ciekawa, co powiesz na oryginalność w tym stylu. Dla mnie jest to talia na pewno wyjątkowa, chociaż odbiegająca od typowego przedstawiania konkretnych kart.
A tak to jeszcze dodam, że w końcu przyszedł do mnie zamówiony Rider-Waicik, ten "oryginalny". Jak dziwnie było zobaczyć karty doskonale znane ze skanów z internetu, ale w końcu z bliska... Jakie one toporne i ciężkie dla mnie... Crowley przy nich wydaje mi się taki jasny i czytelny! Zrobiłam sobie parę rozkładów z Ridera i obrazki nic mi nie mówiły... interpretacja po prostu w oparciu o "znajomość znaczeń". Ale bardzo cieszę się że w końcu ją mam Na pewno jest to kwestia przyzwyczajenia, ale pierwsza reakcja była... niespodziewana dla mnie