13-07-2014, 19:51
Z synastrii to jedno tutaj (numerek II na aspektach) moglo sie bardzo mocno i szybko zauroczyc. Co uderza to brak wiekszych aspektow miedzy swiatlami, scisle tworza tutaj aspekty Uran do ksiezyca lub wenus - odpowiednio - a wiadomo, ze Uranowe uklady szybko gasna .. No z rego ukladu to bym czegos stalego nie wrozyla? Czy decyzje o slubie podjeli nagle? Bo tak moglo byc tam gdzie Uran dziala.
Jeszcze jakbys wektor wrzucila - nie wiem jak sie to w Uranii nazywa. Composite Chart po angielsku. I ich natalne. Jakiekolwiek uklady z partnerskiego czy synastrii beda sie uruchamialy przy tranzytach itd. Wszystko sie zaczyna przy natalnych, bo kazdy reaguje zgodnie ze swoim charakterem. Jeszcze pozniej cos dopisze bo natalne uklady sa widoczne w synastrii.
Ze slubnego, chodz ja z reguly sie opieram bardziej na urodzeniowej, synastrii czy partnerskim, na plus jest dobry uklad miedzy swiatlami; oraz miedzy merkurym a wenus. Dodatkowo jest uklad Saturna z Wenus, sekstyl, Saturn nie tylko temperuje ale tez "uziemia". Nadaje stalosci ukladom jesli korzystnie aspektowany. Tutaj Neptun bardziej dla mnie opozycja uderza w Wenus - czyli moze byc nie tak jak widzimy - klamstewka itd. Ja bym powiedziala, ze ten uklad nie jest tak zly - ale synastryczne uklady sa dosyc slabe i dla mnie nie wroza jakiejs stalej relacji. Tak wiec dla mnie przy Saturnie w 7 to moze byc tak, ze oni beda ze soba dlugo, nawet jak sie zle bedzie dzialo.
Co do samego terminu "malefik" - istnieje cos takiego, fakt - ale radzilabym unikac stosowania tego zbyt czesto. Planety nalezy interpretowac zgodnie z ich polozeniem i ukladami jakie tworza, jesli planeta jest w sprzyjacym jej znaku i aspektowana korzystnie to ujawnia dobre cechy. Tak samo jak Wenus i jowisz moga przynosic lenistwo, tycie i ogolne "rozlaztwo", w zaleznosci od polozenia i ukladow
Tutaj Mars jest w Raku i to faktycznie nie jest jego korzystne polozenie. Z wlasnego doswiadczenia - uklady miedzy Marsami (koniunkcja) przynosza znakomita energie seksualna - moim zdaniem lepsza niz w przypadku ukladow Mars - Wenus.
Jeszcze jakbys wektor wrzucila - nie wiem jak sie to w Uranii nazywa. Composite Chart po angielsku. I ich natalne. Jakiekolwiek uklady z partnerskiego czy synastrii beda sie uruchamialy przy tranzytach itd. Wszystko sie zaczyna przy natalnych, bo kazdy reaguje zgodnie ze swoim charakterem. Jeszcze pozniej cos dopisze bo natalne uklady sa widoczne w synastrii.
Ze slubnego, chodz ja z reguly sie opieram bardziej na urodzeniowej, synastrii czy partnerskim, na plus jest dobry uklad miedzy swiatlami; oraz miedzy merkurym a wenus. Dodatkowo jest uklad Saturna z Wenus, sekstyl, Saturn nie tylko temperuje ale tez "uziemia". Nadaje stalosci ukladom jesli korzystnie aspektowany. Tutaj Neptun bardziej dla mnie opozycja uderza w Wenus - czyli moze byc nie tak jak widzimy - klamstewka itd. Ja bym powiedziala, ze ten uklad nie jest tak zly - ale synastryczne uklady sa dosyc slabe i dla mnie nie wroza jakiejs stalej relacji. Tak wiec dla mnie przy Saturnie w 7 to moze byc tak, ze oni beda ze soba dlugo, nawet jak sie zle bedzie dzialo.
Co do samego terminu "malefik" - istnieje cos takiego, fakt - ale radzilabym unikac stosowania tego zbyt czesto. Planety nalezy interpretowac zgodnie z ich polozeniem i ukladami jakie tworza, jesli planeta jest w sprzyjacym jej znaku i aspektowana korzystnie to ujawnia dobre cechy. Tak samo jak Wenus i jowisz moga przynosic lenistwo, tycie i ogolne "rozlaztwo", w zaleznosci od polozenia i ukladow

Tutaj Mars jest w Raku i to faktycznie nie jest jego korzystne polozenie. Z wlasnego doswiadczenia - uklady miedzy Marsami (koniunkcja) przynosza znakomita energie seksualna - moim zdaniem lepsza niz w przypadku ukladow Mars - Wenus.