05-07-2012, 11:46
no niby rozumiem metaforę i przesłanie ... na mnie zrobiło piorunujące wrażenie ...
nie wiem jaki był zamysł autora ... ale zobaczyłam również tę matkę jako dzieciobójczynię ... i to bardzo silne prawie dotykalne uczucie moje
to strasznie okrutne ... może to przez to, że jestem Raczyczą i 9ką ... nie umiem spokojnie patrzeć na krzywdę ludzką a już szczególnie dzieci ...
w dodatku uważam można było pokazać rozpaczającą matkę nad 3 trumienkami czy coś w tym stylu ... przekaż wystarczająco jasny ... po co zaraz tak okrutnie i brutalnie ...
już mi trochę lepiej dzisiaj ... ale przez jakiś czas nie mogę oglądać tej karty :lezka: :lezka:
nie wiem jaki był zamysł autora ... ale zobaczyłam również tę matkę jako dzieciobójczynię ... i to bardzo silne prawie dotykalne uczucie moje
to strasznie okrutne ... może to przez to, że jestem Raczyczą i 9ką ... nie umiem spokojnie patrzeć na krzywdę ludzką a już szczególnie dzieci ...
w dodatku uważam można było pokazać rozpaczającą matkę nad 3 trumienkami czy coś w tym stylu ... przekaż wystarczająco jasny ... po co zaraz tak okrutnie i brutalnie ...
już mi trochę lepiej dzisiaj ... ale przez jakiś czas nie mogę oglądać tej karty :lezka: :lezka: