15-07-2012, 15:06
Brawo Ruda Popisuje się pod tym co napisałaś . Dodam jeszcze , że trzeba, też lubić ludzi i nie patrzeć na nich wyłącznie jak na maszynkę do zarabiania kasy.
Edit. Teraz dopiero przeczytałam wcześniejsze posty. W Tarocie najważniejsza jest intuicja . Ten moment kiedy rozłożymy karty i wiemy. Ta pierwsza myśl . To jest to. Oczywiście , ze często czytamy karty przez pryzmat swoich doświadczeń. Czasami bolesnych i wtedy jest niebezpieczeństwo , że odczyt będzie nieprawidłowy. Ważne jest, by przed rozłożeniem kart wyciszyć umysł . Pamiętać o prawidłowym oddechu. Skupić się na pytaniu i na kliencie, który to pytanie nam zadał. On na ten moment jest najważniejszy. Ja bardzo lubię indywidualne spotkania , bo wtedy mam możliwość bliskiego kontaktu. Wtapiam się w klienta i w jego problem na ten moment. Kiedy mam zły dzień, złe samopoczucie , ciężkie przeżycia to nie stawiam kart , bo wiem , ze mogę w swojej wypowiedzi być nieobiektywna . Przenieść te wszystkie emocje na proszącego o wróżbę. I wiecie co . Karty Tarota mnie ostatnio coraz bardziej zadziwiają . Przestały gadać ze mną . Za każdym razem kiedy zadaje im pytanie , po przełożeniu wychodzi mój strażnik, Jakby chciały mi powiedzieć . Starczy , poczekaj , nie teraz , wycisz się , ucisz emocje. Wtedy pogadamy.
Edit. Teraz dopiero przeczytałam wcześniejsze posty. W Tarocie najważniejsza jest intuicja . Ten moment kiedy rozłożymy karty i wiemy. Ta pierwsza myśl . To jest to. Oczywiście , ze często czytamy karty przez pryzmat swoich doświadczeń. Czasami bolesnych i wtedy jest niebezpieczeństwo , że odczyt będzie nieprawidłowy. Ważne jest, by przed rozłożeniem kart wyciszyć umysł . Pamiętać o prawidłowym oddechu. Skupić się na pytaniu i na kliencie, który to pytanie nam zadał. On na ten moment jest najważniejszy. Ja bardzo lubię indywidualne spotkania , bo wtedy mam możliwość bliskiego kontaktu. Wtapiam się w klienta i w jego problem na ten moment. Kiedy mam zły dzień, złe samopoczucie , ciężkie przeżycia to nie stawiam kart , bo wiem , ze mogę w swojej wypowiedzi być nieobiektywna . Przenieść te wszystkie emocje na proszącego o wróżbę. I wiecie co . Karty Tarota mnie ostatnio coraz bardziej zadziwiają . Przestały gadać ze mną . Za każdym razem kiedy zadaje im pytanie , po przełożeniu wychodzi mój strażnik, Jakby chciały mi powiedzieć . Starczy , poczekaj , nie teraz , wycisz się , ucisz emocje. Wtedy pogadamy.