25-07-2014, 23:29
Zauważyłaś, że książka po kilkakrotnym przeczytaniu staje się o wiele grubsza, niż była? [...]
Jakby za każdym razem coś zostawało między kartkami: uczucie, myśli, odgłosy, zapachy...
A gdy po latach zaczynam ją kartkować, odnajdujemy w niej nas samych, młodszych, innych...
Książka przechowuje nas jak zasuszony kwiat; odnajdujemy w niej siebie i jakby nie siebie.
Cornelia Funke (z książki Atramentowa krew)
Jakby za każdym razem coś zostawało między kartkami: uczucie, myśli, odgłosy, zapachy...
A gdy po latach zaczynam ją kartkować, odnajdujemy w niej nas samych, młodszych, innych...
Książka przechowuje nas jak zasuszony kwiat; odnajdujemy w niej siebie i jakby nie siebie.
Cornelia Funke (z książki Atramentowa krew)