Predyspozycje do wróżenia, rola intuicji

alathea napisał(a):nie przekreslalabym od razu takich osob,
alathea napisał(a):im wizyty na forum moga pomoc, i te osoby czesto potem tez pomagaja,

Nie przekreślam osób tylko postawy i prawdę mówiąc nie miałam na myśli uczestników forum. Akurat forumowicze mają często świadomość, że tarot to nie zabawka, rozumieją swoje ograniczenia i mają chęć się uczyć, doskonalić. Czyli dokładnie ROZWIJAĆ DUCHOWO. Jako przykład podałam wróżki-frustratki z wyraźnym zastrzeżeniem, że świat jest dla mnie nie ogranicza się do forum

alathea napisał(a):poczta pantoflowa poratowac moze
jak najbardziej i każdego do tego zachęcałabym. Aczkolwiek to też może być wprowadzające w błąd, bo często to co dobroduszni ludzie uważają za "pocztę pantoflową" (mam na myśli wymianę poglądów o wróżkach w internecie) jest tak naprawdę mniej lub bardziej udolnym "czarnym" lub "białym" PR

alathea napisał(a):praca z karatmi moze takze zaszkodzic
wlasnie osobom, ktore za bardzo duchowo do tego podchodza

Nie do końca rozumiem, co dla ciebie znaczy "za bardzo duchowo". Ale zgodzę się jak najbardziej z tym, że "przegięcie" w którąkolwiek stronę jest szkodliwe. Praca nad "trzymaniem się ziemi" jest dla ezoteryka bardzo ważna i kto wie, może nawet ważniejsza niż w przypadku innych zajęć?

alathea napisał(a):dlatego nie widze powodu, dla ktorego karty mialaby byc wskazane tylko dla osob, ktore szukaja wyzszego wymiaru
alathea napisał(a):dla mnie to "zadęcie", ze trzeba refleksynie,

A czym jest dla Ciebie "wyższy wymiar"? Bo trudno dyskutować z niedookreślonym pojęciem (żeby nam się znów nie zrobił z tego jałowy spór terminologiczny).
A co do "refleksyjności" i "zadęcia" to jednak pozostanę przy swoim zdaniu. Uważam, że jak każda inna dziedzina również i ta wymaga choćby minimum zastanowienia się nad tym co się robi. Nie akceptuję bezmyślności w żadnej dziedzinie (aż trudno mi uwierzyć, że Ty - tak rozsądna i rzeczowa osoba - akceptujesz, mam nieodparte wrażenie, że to znów spór o definicję).

alathea napisał(a):a proby rezerwowania dziedzin "dla wybranych" (uduchowionych istot) kojarzy mi sie z wybujałym ego
Z tym wybujałym ego to troszkę chyba pojechałaś Oczko ale niech Ci będzie. Rozumiem, że to miał być sprzeciw przeciwko czemuś z czym się nie zgadzasz a nie osobista wycieczka w stronę kogokolwiek, kto uważa, że ezoteryk powinien jednak starać się rozwijać duchowo (czyli: DOSKONALIĆ).

Mimo to uważam, że jak każde inne zajęcie i to jest "dla wybranych" w tym sensie, że nie powinny się nim zajmować osoby nieuczciwe, nierzetelne, nie mające bladego pojęcia o danej dziedzinie.
A czy dla "uduchowionych"? Jeśli rozumiemy "uduchowienie" tak jak ty to definiujesz (odlot w kosmos) to naturalnie nie. Jeśli po mojemu (doskonalenie się, szlifowanie swoich umiejętności, rozumienie tego co i po co się robi) to jak najbardziej.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Predyspozycje do wróżenia, rola intuicji - przez Gość - 02-12-2010, 00:22
RE: Predyspozycje do wróżenia, rola intuicji - przez Barbara - 07-08-2017, 21:59
Dar do wróżenia. - przez calineczka2000 - 22-06-2017, 12:30
RE: Dar do wróżenia. - przez Mikesz - 23-06-2017, 13:10
RE: Dar do wróżenia. - przez calineczka2000 - 25-06-2017, 12:16



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości