21-07-2012, 10:37
Kiedy byłam dzieckiem a potem nastolatką potrafiłam przewidzieć krótkie odcinki czasu, że np. ktoś za kilka minut wejdzie do domu, zadzwoni telefon. To były takie nagle przeczucia że wiedziałam że coś się zaraz wydarzy.
W tej chwili nie mam już tej zdolności niestety.. aczkolwiek wyostrzyły mi się zmysły dotyczące innych materii. Czasami widzę ruchy, kształty.. tak jakby ktoś przed chwilą przeszedł obok mnie, albo że w rogu pokoju stoi niedaleko mnie. Wiem że gdybym przyzwoliła na kontakt, to to by się w jakiś sposób rozwinęło, pogłębiło.. ale paraliżuje mnie paniczny strach. Nie jestem chyba jeszcze gotowa na to.
Poza tym my jako społeczeństwo odbieramy takie sytuacje jako nienormalne, więc to tez w jakiś sposób powoduje, że wypieram z moich myśli takie rzeczy, ignoruję chociaż nie raz w nocy naciągałam kołdrę na głowę i prosiłam anioła żeby to coś odeszło. I w końcu odchodziło. Nikomu o tym nie mówię bo co powiem, że jestem wariatką? mam zwidy?
W tej chwili nie mam już tej zdolności niestety.. aczkolwiek wyostrzyły mi się zmysły dotyczące innych materii. Czasami widzę ruchy, kształty.. tak jakby ktoś przed chwilą przeszedł obok mnie, albo że w rogu pokoju stoi niedaleko mnie. Wiem że gdybym przyzwoliła na kontakt, to to by się w jakiś sposób rozwinęło, pogłębiło.. ale paraliżuje mnie paniczny strach. Nie jestem chyba jeszcze gotowa na to.
Poza tym my jako społeczeństwo odbieramy takie sytuacje jako nienormalne, więc to tez w jakiś sposób powoduje, że wypieram z moich myśli takie rzeczy, ignoruję chociaż nie raz w nocy naciągałam kołdrę na głowę i prosiłam anioła żeby to coś odeszło. I w końcu odchodziło. Nikomu o tym nie mówię bo co powiem, że jestem wariatką? mam zwidy?