25-03-2011, 13:49
Maire.. zaprzyjaźniłam się z Tarotem około wiosny 1983 roku.. Kupę lat.. :roll: A "niechcący" zadurzyłam się w talii bardzo trudnej dla początkującego "Złote Schody" Tavaglione... Naładowanej astrologią i Kabałą .... Drzewo Życia, alfabet hebrajski i sanskryt, numerologia i .. odwołania alchemiczne... Małe Arkana zwykłe, nieobrazkowe... Posługiwałam się więc jedynie Wielkimi przez wiele lat I dobrze... Potrafiłam więcej z nich "wyciągnąć" niż wielu z całej talii
Nie martw się i nie miej kompleksów... One bardzo dobrze wyrabiają intuicję... A kiedyś, tak jak napisała rudalila, małe Arkana upomną się o uwagę... Może to będzie - jak w moim przypadku - zupełnie inna talia....
Nie martw się i nie miej kompleksów... One bardzo dobrze wyrabiają intuicję... A kiedyś, tak jak napisała rudalila, małe Arkana upomną się o uwagę... Może to będzie - jak w moim przypadku - zupełnie inna talia....