23-07-2012, 20:20
Z tym ściąganiem w nocy kołdry to już tyle historii słyszałem że masakra, miał to mój wujek, znajomy i wiele innych osób. Chyba bym zawau dostał jakby mi tak coś zrobiło. hheheheh mam na to jednak sposób, moja kołdra zawsze zawinięta jest pod moje stopy
Z taką złą energią też znałem mieszkanie. Jak tam wchodziłem do znajomej która tam mieszkała, to czułem taki smutek, takie przygnębienie itp... Takie przytłaczające iejsce to było, po prostu smutne. Nie wiem czy coś miało to z tym wspólnego ale po jakimś czasie zmarł ojciec tej mojej znajomej... może ta jego choroba taką energię wprowadzała, nie wiem....
Straszną historię to moja mama przeżyła. Kiedyś mieszkali z moim ojcem w takim starym domu u dziadka, gdzie były jeszcze takie kaflowe piece w pokojach. W tym domu (przedwojenny budynek) zawsze straszyło coś jesienią. Różne rzeczy tam się działy, ale pewnego razu moja mama widziała jak z kupki drewna wysuwa się klocek i leci w kierunku łóżeczka mojego brata, tuż przed nim zakręca w powietrzu i lądujej jej pod nogami. Tak 3 razy zrobiło i ona uciekła, ze strachu zapomniała nawet o dziecku hehehhe mój brat do dziś jej to wypomina i śmieje się;P
Z taką złą energią też znałem mieszkanie. Jak tam wchodziłem do znajomej która tam mieszkała, to czułem taki smutek, takie przygnębienie itp... Takie przytłaczające iejsce to było, po prostu smutne. Nie wiem czy coś miało to z tym wspólnego ale po jakimś czasie zmarł ojciec tej mojej znajomej... może ta jego choroba taką energię wprowadzała, nie wiem....
Straszną historię to moja mama przeżyła. Kiedyś mieszkali z moim ojcem w takim starym domu u dziadka, gdzie były jeszcze takie kaflowe piece w pokojach. W tym domu (przedwojenny budynek) zawsze straszyło coś jesienią. Różne rzeczy tam się działy, ale pewnego razu moja mama widziała jak z kupki drewna wysuwa się klocek i leci w kierunku łóżeczka mojego brata, tuż przed nim zakręca w powietrzu i lądujej jej pod nogami. Tak 3 razy zrobiło i ona uciekła, ze strachu zapomniała nawet o dziecku hehehhe mój brat do dziś jej to wypomina i śmieje się;P