24-07-2012, 15:53
Chyba nie powinno się niepokoić umarłych... Znam pewną historię, nie wiem ile w niej prawdy ale opowiem. Dziadek mojej bratowej wracał pewnego wieczora do domu i spostrzegł klęczącą w rowie staruszkę. Zdziwniony podszedł bliżej i zagadał do niej, co ona tu tak sama robi. Ona odpowiedziała że jest duszą czyśććową i odbywa pokutę i za to że jej przeszkodził, musi odnieść ją na swych barkach na cmentarz gdzie została pochowana. Twierdził, iż czuł ogromny cięża, jakby na prawde niósł kogoś na plecach. Dotarł na miejsce i niby ona mu jeszcze powiedziała że nie wolno przeszkadzać duszom czyśćowym w ich pokucie i jeśli kiedyś kogoś jeszcze takiego spotka to niech się w ogóle nie odzywa i niech pójdzie dalej.