25-07-2012, 22:36
Bardzo lubie Julie Roberts ...chyba dlatego wlasnie obejrzalam film do konca...no i czekalam ,ze sie cos niezwyklego wydarzy wreszcie. Mysle jednak, ze wlasnie takie bylo zamierzenie rezysera, to oczekiwanie, ze sie cos wydarzy...i nic...zadnych rewelacji...spotkala fajnego faceta. Wiesz co, Kasha ? chyba go sobie obejrze jeszcze raz, Italie ... i Bali....