Mój portret tarotowy, moje przemyslenia
#5

Ja dopiero w temacie portretu raczkuje, ale pozycja na podwiadomosci jest czesto interepretowana jako nasze obawy, kompeksy, obawy. Tutaj mamy glupca przy kompleksach a a drugiej cesarza w "negatywie" czyli jakby jego cechy sa przejaskrawione, one jakby blokuja ta podswiadomosc "glupca".

Mysle, ze mozna te pozycje intepretowac razem. Czyli jest tutaj duzo cesarzowej kontroli, nadawanie duzej struktuty i chec kontroli, ktora sie moze przenosic na siebie jak i na innych. Szczegolnie mysle, ze na siebie, gdyz glupiec na pozycji kompleksow mysle, ze moze pokazywac osobe ktora troszke sie boi reakcji spontanicznych - czyli prezentujemy siebie na sposob "cesarzowy" - nastepuje tutaj taka cesarzowa kontrola wewnetrznego dziecka, ktore jak wiadomo, mowi co mysli niezaleznie od tego co mowia inni. Wiadomo, ze kazdy tutaj w jakims stopniu dorastajac dokonuje swego rodzaju samokontroli w momencie dorastania. Tutaj, jednak jako iz na pozycji slabosci, czy kompleksow - ze moze zachodzic cos na zasadzie takiej, ze to wewnetrzne dziecko gdzies czasami moze sie czuc sfrustrowane, brakuje tego ujsca. I tutaj nie mowie tylko o zabawie ale np o spontanicznym wyrazaniu czegokolwiek. Tutaj musi byc to wszystko jakby "ocenzurowane" - ulozone - skonkretyzowane - logiczne itd. Albo potem sobie mozemy jakby wyrzucac, ze dlaczego ja nie moge byc bardziej spontaniczna itd.

Cesarz podwojny mysle, ze powinien pokazywac wlasnie ze dobrze sie czujemy przy mezczyznach, bo tego meskiego pierwiastka jest u nas wiecej a przez to wyrazanie siebie w sposob logiczny, chlodny, "meski" - jestesmy lepiej odczuwane przez facetow - a same lepiej ich odczuwamy.

Znam jedna osobe z Glupcem na pozycji 4tej, co prawda temperowanego przez Maga, tez podwojnego i u niego ten dzieciak znajduje ujscie czasami; normalnie gdzies tam ma zalozona maske i ukrywa siebie.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości