30-07-2012, 19:21
Kasha cos mi sie przypomnialo, nie tak dawno myslalam jak to by bylo gdybym pojechala na misje do jakis krajow z 3 swiata
i ogolnie myslalam o tym ale powaznie i sluchajcie dostalam zlecenie na mojej taxi (Kasha nie smiej sie, nie do Etiopii) przyjezdzam, gosciu z mamusia wsiada, daleki kurs, nagle rozmowa i on mi opowiada ze on jest misjonarzem, ludu malo w drzewo nie wjechalam. Wszystko mi opowiedzial jak to jest na tej misji i ja juz nie chce jechac na misje, mysle ze moj futrzak, nie odnalazl by sie w tym srodowisku
no i on potrzebuje wielkie loze, nawet mnie potrafi wykopac, nie mysle zeby zgodzil sie spac w warunkach bez klimatyzacji
ale jazda co? myslisz i masz
![Uśmiech Uśmiech](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/usmiech.gif)
![Oczko Oczko](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/oczko.gif)
![Oczko Oczko](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/oczko.gif)
ale jazda co? myslisz i masz
![Uśmiech Uśmiech](https://dobrytarot.pl/images/smilies/smile/usmiech.gif)