01-08-2012, 20:31
Żubrówka napisał(a):Czy ktoś miał ewidentne dowody na jej działanie (istnienie) u siebie?
Jasne że tak Żubrówko, na każdym kroku. Zwłaszcza gdy chodzi o moje dzieci. Zazwyczaj wiem, kiedy im coś nie wyjdzie. Mój mąż nazywa to "krakaniem" i "czarnowidztwem"
Mam też często "pierwsze wrażenia" co do ludzi lub sytuacji, które próbuję zagłuszać (żeby kogos nie skrzywdzić, dać szansę itp) i bardzo często potem tego zagłuszania żałuję