03-08-2012, 11:36
rozumiem, że nikogo do niczego zmusić nie mogę, nie chcę, każdy ma wolną wolę, ja też nie chciałabym być do czegoś zmuszana. mi np. chodzi w ogóle o przywołanie drugiej osoby, by on się wreszcie w moim życiu pojawiał. by los tak pokierował by nasze ścieżki się przecięły, ale nie gdy będziemy oboje na emeryturach, ale teraz gdy cały świat przed nami.