04-08-2012, 05:58
Akasha napisał(a):Miriam, czy ja dobrze odczytalam zdjecie? robilas reiki w kawiarni? hmm jestem bardzo zdziwiona tym. Piszesz, ze okulary zdjelas pozniej, przeciez wlasciwa sesje zaczyna sie od oczu !!!Jeśli mogę coś wtrącić Akasha (a Miriam pozwoli w swoim wątku) to wydaje mi się, że z Reiki jest podobnie jak z interpretacją kart - nie istnieje nic takiego jak Watykan Tarota ani Biblia Tarota. Właściwa sesja ma pomóc potrzebującemu i niekoniecznie musi zaczynać się od oczu.
Hmmm etyka mojej pracy przekazana przez doskonalego Mistrza zdecydowanie odbiega od tego co na zdjeciu. I co Ty rozumiesz przez skrocone Reiki?.
Każdy Mistrz uczy tak jak chce, uczy tego w co wierzy. My sami powinniśmy odnaleźć swoją drogę i to w co sami uwierzymy. Zaciekawiła mnie Twoja uwaga o etyce. Czy możesz więcej o tym powiedzieć? Czy dotyczy to robienia zabiegu tak jak na zdjęciu? Czy może chodzi o kawiarnię czy publiczne miejsce?
Podczas zajęć na II stopień, czyli głównie chodziło o metody zdalnego przesyłania Reiki, moja mistrzyni prosiła nas kolejno o wykonanie zabiegu dla kogoś, kto właśnie przebywał w osobnej sali. W moim przypadku posadziła mnie na krześle przy ruchliwej ulicy, przy samym wejściu do sklepu gdzie kręcili się klienci. Moim zadaniem było wyizolować się, stworzyć sobie odpowiednią przestrzeń do pracy i przesłać Reiki. Sama usiadła i obserwowała w milczeniu. Po zabiegu poszliśmy skonfrontować wrażenia, posłuchać co odczuwała osoba której przesyłałem Reiki. Praca z energią jest możliwa i może być skuteczna nawet w bardzo ruchliwym miejscu. Może też być wykonana bardzo dyskretnie, bez zwracania uwagi. Samo przykładanie rąk nie jest konieczne.