Praca z kartami - Karty wypadające z talii
#38

Kumczo napisał(a):
KatiJo napisał(a):Owszem, ale one na ulicy wróżyły, nie stosowały przerostu formy nad treścią dla oka...
Dla mnie to przekłamanie...
Jeśli wierzysz, że rytuały niepotrzebne - dlaczego klientowi je stwarzasz?
Żeby dodać sobie w jego oczach?
Katjo czy jak losujesz kartę dnia to tez rozkładzasz obrus i swiecę , bo Ja nie .
Klijent to klijent wrózba jest dłuzsza i rytuał jest potrzeby , a swieca do oczyszczenia energii .
Natomiast sobie nie robię az takich rzeczy , ze rozkładm obrus , zapalam swiecę itd, poprostu wyjmuje talię i losuje karty jaki będzie jutrzejszy dzień.
I nie widzę tu jakiegos przekłamania .To są tylko karty więc nie róbmy z nich jkichs Bóstw.
metody moze miec kazdy swoje i nie ma tu jakiegos przymusowego regulaminu czy kodeksu , ze ma byc tak , a nie inaczej.
Jak dla mnie to są narzędzia do pracy jak kazde innne , a jak ty się bedziesz tym posługiwac i odczytywac to jest równiez indywidualna sprawa kazego wrózącego .

Ja również robię jak Kuczmo . Nie rozkładam obruska , tylko czarną kwadratowa koronkowa tkaninę , w nią zawijam kart. Zapalam biała świece , która nie tylko oczyszcza energie , ale działa ochronnie. Jeśli rozkładam karty dla klienta świece tę pozostawiam na pól godziny po zakończeniu odczytu w intencji osoby , której wróżyłam.
Co jeszcze robię ? Po wróżbie oczyszczam karty nad płomienie , po czym myje ręce pod bieżącą wodą. Rotfl
Każdy robi tak jak uważa i jak mu odpowiada . Warto jednak czasami wsłuchać się w swój organizm i sprawdzić , czy brak takich zabezpieczeń nie wpływa negatywnie na nasza kondycje psychofizyczna . Uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości