12-08-2012, 11:37
Polecam "Blue Valantine". Wlasnie obejrzalam drugi raz. Romantyczny...samo zycie...no i ...Ryan Gosling,ten facet cos w sobie ma! , nie moge od niego oczu oderwac....
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=sYgr_iGATB4[/youtube]
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=sYgr_iGATB4[/youtube]