13-08-2012, 11:26
Aur Ganuz napisał(a):baran odnosi się również do znaku Barana
Aur Ganuz napisał(a):odnosiłoby się to również do znaku Barana, jak i Marsa, planety władającej Marsem. Złoto natomiast jest metalem związanym ze Słońcem
Dokładnie tak!
Zadaniem ilustratora było narysowanie kogoś, kto się nam wyda:
zdobywcą, płomiennym, namiętnym, porywczym, apoteozą Marsa zarówno w miłości jak i na wojnie. To uosobienie pozytywnej męskości, tak samo jak Cesarzowa jest uosobieniem pozytywnej kobiecości.
(z notatek Ethel Felkin, które podobno ilustrator dostał do łapy przed malowaniem talii i które miały mu służyć za źródło wiedzy i inspiracji do namalowania Wielkich Arkan).
Jak wiadomo apoteozą Marsa jest również władany przez niego znak Barana i one oba, archetypowo, są dokładnie takie jak opisała Ethel Felkin.
Moim zdaniem ilustrator sprostał postawionemu przed nim zadaniu, karta mi się podoba i mówi (jak dla mnie) to co ma mówić. Może mówiłaby bardziej, gdyby - jak zauważył Aur Ganuz - czerwień była prawdziwie czerwona. To coś na karcie to odcień zimny i trochę ujmuje "płomienności".