05-01-2013, 17:29
Ja wierze w takie coś że my jako istoty mamy tam swoje różne ciała, no i gdy umiera ciało fizyczne które potrzebuje pokarmu, zostajemy w takiej duchowej formie, która ma jeszcze powłokę pt. Ja Sławek... Czyli czującą się jeszcze jako istotę z tego wcielenia... dopiero jak ten duch przejdzie na 2 str to zrzuca tą powłokę JA i jest duchem pamietającą wszystkie wcielenia i już nie utożsamiającą się z którąkolwiek z nich...
Gdy duch nie przechodzi to żyje dalej na ziemi jako JA i musi pobierać energie od innych, bo już nie ma ciała... coś takiego nie umiem dokładnie tego opisać. Ale bynajmniej takie pojmowanie świata duchów jest mi najbliższe.
Alex - lubie jak o tym opowiadasz, mógłbyś raz jak znajdziesz czas opisać to wydarzenie tak ze szczegółami byśmy mogli się wczytać
Gdy duch nie przechodzi to żyje dalej na ziemi jako JA i musi pobierać energie od innych, bo już nie ma ciała... coś takiego nie umiem dokładnie tego opisać. Ale bynajmniej takie pojmowanie świata duchów jest mi najbliższe.
Alex - lubie jak o tym opowiadasz, mógłbyś raz jak znajdziesz czas opisać to wydarzenie tak ze szczegółami byśmy mogli się wczytać