15-08-2012, 22:56
Ostatnio pisałam, że nie zdarzają mi się pozytywne przeczucia, ale to nie prawda Przepraszam, że wprowadziłam was w błąd. Dwójkę moich dzieci wiedziałam dokładnie kiedy urodzę, Jak lek. podawał mi pierwszą przewidywaną datę urodzin (13 lipca 2009) powiedziałam mu, że urodzę 2 lipca w swoje urodziny. w drugiej ciąży już na początku umówiłam się z położną (termin był na 30 maja), że ja przyjadę rodzić 26 maja, ona mi powiedziała, że już się wpisze w grafik na ten dzień i wpisała się. Spotkałyśmy się na koniec jej dyżuru i została ze mną do końca. Nie wiem ile w tym autosugestii, a ile intuicji, ale udało mi się.
I jeszcze jeden przykład sprzed kilku dni. Mecz siatkówki Rosja - Brazylia Ruski przegrywali 2:0 i już w 3 części też mocno byli na minusie wiem, że Brazylia miała 21, a Rosja nie pamiętam. W każdym razie mama powiedziała Hurra Ruski przegrają. Spojrzałam w TV i mówię, żeby się tak nie cieszyła bo Rosja wygra 3:2 Popukała się w czoło i co????? Ruski wygrali 3;2 Szkoda, że przed meczem nie mam takich przeczuć, mogłabym zacząć obstawiać
I jeszcze jeden przykład sprzed kilku dni. Mecz siatkówki Rosja - Brazylia Ruski przegrywali 2:0 i już w 3 części też mocno byli na minusie wiem, że Brazylia miała 21, a Rosja nie pamiętam. W każdym razie mama powiedziała Hurra Ruski przegrają. Spojrzałam w TV i mówię, żeby się tak nie cieszyła bo Rosja wygra 3:2 Popukała się w czoło i co????? Ruski wygrali 3;2 Szkoda, że przed meczem nie mam takich przeczuć, mogłabym zacząć obstawiać