17-08-2012, 20:28
Dziekuję
To prawda, od lutego br. mieszkam znowu u rodziców. Nawet jeśli zdarzy się, ze nie ma ich w domu, mam teoretycznie warunki wtedy do wróżenia. Mimo to jako czuję taką niefajną energię. Co do ludzi- pewnie rodzice, raz, że mam niefajnie stos. z nimi itd. to wiem jakie mają zdanie na ten temat, ciągle mi w głowie kilka syt. siedzi i zdań od nich.
Raz, że nie odpowiada mi miejsce, energia, to mam właśnie kilka problemów wiecznie nad głową wiszących, które jak widać nie pozwalają mi zajmować się kartami, nawet kiedy staram się o nich zapomnieć. Nie wiedziałam, że aż tak.
Oby się pozmieniało.
To prawda, od lutego br. mieszkam znowu u rodziców. Nawet jeśli zdarzy się, ze nie ma ich w domu, mam teoretycznie warunki wtedy do wróżenia. Mimo to jako czuję taką niefajną energię. Co do ludzi- pewnie rodzice, raz, że mam niefajnie stos. z nimi itd. to wiem jakie mają zdanie na ten temat, ciągle mi w głowie kilka syt. siedzi i zdań od nich.
Raz, że nie odpowiada mi miejsce, energia, to mam właśnie kilka problemów wiecznie nad głową wiszących, które jak widać nie pozwalają mi zajmować się kartami, nawet kiedy staram się o nich zapomnieć. Nie wiedziałam, że aż tak.
Oby się pozmieniało.