8 Buław - Initiatory Tarot of Golden Dawn
#11

Ja to bym powiedziała, że kobieta na tej karcie jest docyć mocno zdesperowana.
Pomost, po którym biegnie wyrasta z chmur. Może ona buja w obłokach, a to wszystkojest naprawdę tylko jej pragnieniem? Tak jakby wyobraziła sobie, i wierzy, że może wszystko. Prze do przodu na łeb na szyję, pięści zacisnęła i zęby pewnie też, całe ciało w gotowości do działania, mięśnie jak u szwarcenegera, patrzy przed siebie bo cel tuż tuż, jak w amoku jakimś. Przy tym wszystkim nie widzi płomieni, które liżą przęsła pomostu, a przecież grunt zaraz zapali jej się pod stopami. Ogień jej nie sprzyja. Ogień to oczyszczenie. To narzędzie ale i kara piekielna. Trawi wszystko, pożera i niszczy. Symbolizuje nienawiść, miłość, żądzę, zapał, myśl i idealizm.Tu ścierają się ze sobą jakby dwie siły konkurujące ze sobą - dłonie to jej pragnienia, bo dłonie reprezentują moc działania, starają się podtrzymać pomost, ale są tu tez płomienie, które wniecają ogień mogący unicestwić drogę do tego czego pożąda.
W tej karcie jest ruch, pęd, determinacja i wyścig z przeznaczeniem.
Ale kobieta jeszcze nie dotarła do celu, i na dobrą sprawę, nie wiadomo jak się to wszystko skończy.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości