23-08-2012, 17:24
Nie jestem pewien, czy interpretacja tego trójkąta jako 'masońskiego' nie jest zbyt pochopna. Owszem, trójkąt jest bodajże najważniejszym symbolem masońskim, jednakże trójkąt wpisany w okrąg nie jest, z tego co się orientuję, dominującym motywem graficznym używanym przez masonów.
Moim zdaniem, symbol ten znalazł się tu przez nieporozumienie i jest kolejnym dowodem na to, że Evangelisti wzorował się (pośrednio lub bezpośrednio) na talii Wanga rysując swoje karty. Talia Wanga jest jedyną talią Golden Dawn, która przedstawia ten symbol i Wang umieścił go tam dlatego, że tradycyjnie postać wisielca miała przypominać krzyż (nogi) i trójkąt (ręce), tak że całość przypominała odwrócony symbol siarki oraz symbolizowała podległość wyobraźni (3) względem rozumu (4) (dość powikłana historia, w którą czas nie pozwala mi się zgłębić, ale chodzi o symboliczne przedstawienie ofiary na drodze ku rozwojowi duchowemu). Problem w tym, że trójkąt powinien być 'postawiony na wierzchołku', aby przedstawiać żywioł wody (któremu ta karta odpowiada), natomiast Wang wykorzystał trójkąt skierowany wierzchołkiem ku górze aby przedstawić w ten sposób symbol Golden Dawn - równoramienny trójkąt uwieńczony krzyżem. Evangelisti widocznie znaczenia tej symboliki nie znał i oddzielając go od symbolu krzyża stworzył coś, co z punktu widzenia G.D. nie ma za bardzo sensu.
Jest jednak szansa, że da się to 'naprawić' Karcie tej, w systemie G.D. przypisany jest żywioł wody. Poza oczywistą symboliką (morze) widoczne jest to także w kształcie wejścia do jaskini - ma ono kształt hebrajskiej litery 'Mem', która oznacza wodę. Każda litera hebrajska, oprócz przypisanego żywiołu/symbolu astrologicznego ma również przypisany kierunek. Mem odzwierciedla kierunek wschód-zachód, jednak gdy występuje na końcu wyrazu, przypisany jest tej literze środek. Środek przypisany jest również literze Tav, która to litera odpowiada ostatniej karcie WA - Świat. Tav oznacza też krzyż, stąd też skrzyżowane nogi wisielca odnoszą się w pewien sposób do tej karty. Karty te są również związane na paru innych poziomach, co w dużym uproszczeniu oznacza fakt, że klucz XII przedstawia stan umysłu niezbędny do osiągnięcia Jedności przedstawionej przez klucz XXI. Literze Tav przypisany jest również Saturn i tu właśnie możemy znaleźć połączenie, które pozwoli temu nieszczęsnemu trójkątowi na powrót do tradycyjnej symboliki G.D.: Okrąg opisany na równobocznym trójkącie jest symbolem wykorzystywanym w produkcji talizmanów odnoszących się do Sefiry Binah, której to Sefirze odpowiada właśnie Saturn.
Mam nadzieję, że nie zagmatwałem za bardzo I na zakończenie tłumaczenie Soror Q.L. na której notatki miały być źródłem dla Evangelisti do narysowania tych kart:
Jeszcze szybko odnośnie koloru - w G.D. czerwień przypisana jest Marsowi, Baranowi oraz żywiołowi ognia, w kartach tarota oznacza więc aktywność. Tu, z racji tego, że wisielec jest do góry nogami, oznacza to zawieszenie aktywności.
Moim zdaniem, symbol ten znalazł się tu przez nieporozumienie i jest kolejnym dowodem na to, że Evangelisti wzorował się (pośrednio lub bezpośrednio) na talii Wanga rysując swoje karty. Talia Wanga jest jedyną talią Golden Dawn, która przedstawia ten symbol i Wang umieścił go tam dlatego, że tradycyjnie postać wisielca miała przypominać krzyż (nogi) i trójkąt (ręce), tak że całość przypominała odwrócony symbol siarki oraz symbolizowała podległość wyobraźni (3) względem rozumu (4) (dość powikłana historia, w którą czas nie pozwala mi się zgłębić, ale chodzi o symboliczne przedstawienie ofiary na drodze ku rozwojowi duchowemu). Problem w tym, że trójkąt powinien być 'postawiony na wierzchołku', aby przedstawiać żywioł wody (któremu ta karta odpowiada), natomiast Wang wykorzystał trójkąt skierowany wierzchołkiem ku górze aby przedstawić w ten sposób symbol Golden Dawn - równoramienny trójkąt uwieńczony krzyżem. Evangelisti widocznie znaczenia tej symboliki nie znał i oddzielając go od symbolu krzyża stworzył coś, co z punktu widzenia G.D. nie ma za bardzo sensu.
Jest jednak szansa, że da się to 'naprawić' Karcie tej, w systemie G.D. przypisany jest żywioł wody. Poza oczywistą symboliką (morze) widoczne jest to także w kształcie wejścia do jaskini - ma ono kształt hebrajskiej litery 'Mem', która oznacza wodę. Każda litera hebrajska, oprócz przypisanego żywiołu/symbolu astrologicznego ma również przypisany kierunek. Mem odzwierciedla kierunek wschód-zachód, jednak gdy występuje na końcu wyrazu, przypisany jest tej literze środek. Środek przypisany jest również literze Tav, która to litera odpowiada ostatniej karcie WA - Świat. Tav oznacza też krzyż, stąd też skrzyżowane nogi wisielca odnoszą się w pewien sposób do tej karty. Karty te są również związane na paru innych poziomach, co w dużym uproszczeniu oznacza fakt, że klucz XII przedstawia stan umysłu niezbędny do osiągnięcia Jedności przedstawionej przez klucz XXI. Literze Tav przypisany jest również Saturn i tu właśnie możemy znaleźć połączenie, które pozwoli temu nieszczęsnemu trójkątowi na powrót do tradycyjnej symboliki G.D.: Okrąg opisany na równobocznym trójkącie jest symbolem wykorzystywanym w produkcji talizmanów odnoszących się do Sefiry Binah, której to Sefirze odpowiada właśnie Saturn.
Mam nadzieję, że nie zagmatwałem za bardzo I na zakończenie tłumaczenie Soror Q.L. na której notatki miały być źródłem dla Evangelisti do narysowania tych kart:
Cytat:Trudny do uchwycenia symbol o ogromnym znaczeniu. Jest to ofiara - zstąpienie wyższego w niższe w celu wywyższenia niższego. Jest to zstąpienie Ducha w Materię, wcielenie Boga w człowieku, poddanie się więzom materii, tak aby materia mogła być przejść transmutację i przekroczyć swe granice.
Jeszcze szybko odnośnie koloru - w G.D. czerwień przypisana jest Marsowi, Baranowi oraz żywiołowi ognia, w kartach tarota oznacza więc aktywność. Tu, z racji tego, że wisielec jest do góry nogami, oznacza to zawieszenie aktywności.
Pozdrawiam
Aur Ganuz