07-04-2011, 22:57
miriam napisał(a):No i sie narobiło na jutro mam :Karta dnia 8 mieczy lol Co robić? O kurcze , Kapłanka,Czego nie robić? 2 mieczy.
Cos ta 8 mieczy mnie przesladuje ostatnio. Czy powinnam jutro siedzieć jak mysz kościelna i się nie odzywać.?Czy będzie to dzień izolacji.??Może nie bede chciała przyjac do wiadomości nieprzyjemnych rzeczy ,o których nie miałam pojęcia .Jutro wam powiem. Co robic ?Kapłanka .Czy mam byc dobra żona (taka jestem przeciez )łagodna, dyplomatyczna ,powinnam komus doradzić,? pójsc na ustępstwa,a może wnukami się zająć? Czego nie robić 2 mieczy nie zamykać się i nie izolować ,nie podejmować pochopnych decyzji.No to zobaczymy jutro jak karty sie zamanifestuja .
Napisałam o 8 mieczy ,ze moze nie bede chciała przyjac do wiadomości nieprzyjemnych rzeczy ,o których nie miałam pojęcia.Ano ,nie miałam zielonego pojęcia ,ze moje 27 letnie dzieci pala papierosy ,a i ze mój małżonek po kilkumiesięcznej przerwie niepalenia wrócił do nałogu. .Siedziałam jak zwykle na gorze w swojej" Pustelni "i rozmyslalam. Zgłodniałam troszke więc zeszłam na dól i zobaczyłam na tarasie męża ,syna i synowa z papierosami w rekach (zapalonymi )Boja się mnie zarazy podskoczyli jak oparzeni ,a i papierosy nie wiem jakim cudem zniknęły z ich rąk .Kapłanka co robic się nie sprawdziła,no bo najpierw zebrał baty mąz (tłumaczył,ze znalazł paczkę przypadkowo w szafce z narzedziami i tak się dziwnie zlozyło ze trzy papierosy w niej były ,szkoda było wyrzucać) a potem pojechałam po dzieciakach.Trzasnęłam drzwiami i poszłam do siebie na gore.
Cytat:Rudalila napisała:Miriamku, 2 mieczy to dla mnie scierani(walka) dwoch przeciwnych sil. Przestan byc w wiecznych rozterkach, nie rob niczego wbrew sobie, bo nikomu, nawet tobie nie przyniesie satysfakcji to co zrobilas.Niestety Liluś nie zastosowałam sie do rady Twojej . Najpierw stoczyłam małą bitwe a potem obraziłam się na cały Swiat ,no prawie na cały
rudalila