26-08-2012, 10:52
hehe, ja też dopiero tutaj z szuflady powyciągałam. Bo wiesz, my tu jak jedna rodzina. I wspieramy się wzajemnie w każdej dziedzinie, wróżymy, pijemy za zdrowie i nie tylko, wygłupiamy i czary mary robimy po nocach. :romance-grouphug: Nawet sabaty odprawiamy w realu. W ezo to jak we wieży babel jakiejś. Moloch straszny. Tu jak w domu.