01-04-2015, 22:24
Tera ja!
Jakiego rodzaju to był obóz (co tam robiłam)
XIX Słonce + król mieczy + 6 pałek
Obóz dla młodzieży/dzieci na łonie natury.
Musiałaś się tam wykazać cechami typowo męskimi, to był obóz przetrwania. Biegaliście po lesie, zajęcia odbywały się nawet o zmroku. Planowaliście/ analizowaliście strategie. Musieliście sami gotować i sprzątać. Mieliście wymagającego trenera/przywódce, konkretny, konsekwentny stanowczy miał wszystko pod kontrolą. Biegły, doskonały do rozmów, ale nie spoufalający się, wszystko pamiętał. Za pierwszym razem chciałaś zrezygnować, czułaś się źle traktowana, miałaś poczucie beznadziei i brak wiary w siebie. Nie chciałaś się podporządkować nakazom. (Mam takie skojarzenie, że tam było jak w jakim klasztorze/zakonie. Dużo czasu poświęcałaś na modlitwę i medytację by to znieść.)
Z jakim postanowieniem tam jechałam (co chciałam otrzymać)
7 kielichów + 7 monet + 9 monet (as pucharów)
Pojechałaś tam, aby im oraz sobie udowodnić, że jesteś wytrwałym zawodnikiem: wiesz co to dyscyplina, masz dobrą kondycję (specjalnie się wcześniej przygotowywałaś), narzuciłaś sobie trening psychiczny i fizyczny, przeszłaś na specjalną dietę. Twoim marzeniem było by utrzeć im nosa. Nagrodą był jakiś medal, puchar, kwiaty/wieniec, dyplom.
:--)
Jakiego rodzaju to był obóz (co tam robiłam)
XIX Słonce + król mieczy + 6 pałek
Obóz dla młodzieży/dzieci na łonie natury.
Musiałaś się tam wykazać cechami typowo męskimi, to był obóz przetrwania. Biegaliście po lesie, zajęcia odbywały się nawet o zmroku. Planowaliście/ analizowaliście strategie. Musieliście sami gotować i sprzątać. Mieliście wymagającego trenera/przywódce, konkretny, konsekwentny stanowczy miał wszystko pod kontrolą. Biegły, doskonały do rozmów, ale nie spoufalający się, wszystko pamiętał. Za pierwszym razem chciałaś zrezygnować, czułaś się źle traktowana, miałaś poczucie beznadziei i brak wiary w siebie. Nie chciałaś się podporządkować nakazom. (Mam takie skojarzenie, że tam było jak w jakim klasztorze/zakonie. Dużo czasu poświęcałaś na modlitwę i medytację by to znieść.)
Z jakim postanowieniem tam jechałam (co chciałam otrzymać)
7 kielichów + 7 monet + 9 monet (as pucharów)
Pojechałaś tam, aby im oraz sobie udowodnić, że jesteś wytrwałym zawodnikiem: wiesz co to dyscyplina, masz dobrą kondycję (specjalnie się wcześniej przygotowywałaś), narzuciłaś sobie trening psychiczny i fizyczny, przeszłaś na specjalną dietę. Twoim marzeniem było by utrzeć im nosa. Nagrodą był jakiś medal, puchar, kwiaty/wieniec, dyplom.
:--)