22-01-2013, 22:29
jeśli mózg domaga się odpoczynku to powinien go dostać - w końcu to Twoje narzędzie czytania kart
tak samo, kiedy ciało chce kąpieli, spania, jedzenia, głaskania
mam trochę podobnie do Ciebie Safira - nie lubię na kolanie, lubię robić rzetelnie i czasem wręcz z celebracją (ale niewymuszoną - taką tylko, aby mi to sprawiało przyjemność).
dla mnie idealne dni do tarotowania to sobota i niedziela, no i wolne święta. ale zanim się zabiorę, to dbam o relaks, i żeby ten tarot nie był na siłę, wymuszony.
moim zwyczajem jest już od jakiś dwóch lat stawianie kart w niedzielę na przyszły tydzień (+ jakieś inne dodatkowe pytania) - i zawsze znajduję na to czas, a czasem wręcz wyczekuję tej chwili kiedy siądę do tego.
patrzę też, jak karty się zrealizowały w minionym tygodniu i to mi daje stałą naukę.
tak samo, kiedy ciało chce kąpieli, spania, jedzenia, głaskania
mam trochę podobnie do Ciebie Safira - nie lubię na kolanie, lubię robić rzetelnie i czasem wręcz z celebracją (ale niewymuszoną - taką tylko, aby mi to sprawiało przyjemność).
dla mnie idealne dni do tarotowania to sobota i niedziela, no i wolne święta. ale zanim się zabiorę, to dbam o relaks, i żeby ten tarot nie był na siłę, wymuszony.
moim zwyczajem jest już od jakiś dwóch lat stawianie kart w niedzielę na przyszły tydzień (+ jakieś inne dodatkowe pytania) - i zawsze znajduję na to czas, a czasem wręcz wyczekuję tej chwili kiedy siądę do tego.
patrzę też, jak karty się zrealizowały w minionym tygodniu i to mi daje stałą naukę.