04-09-2012, 23:54
Czyli nie tylko mnie coś w sierpniu/wrześniu dopadło... Może nie zmuszam się teraz do rozkładania kart, ale po własnych notatkach widzę, że najintensywniej rozkładałam karty w lipcu. W sierpniu prawie wcale, a teraz to krążę wokół kart, mam pytania do których mogłabym je rozłożyć, ale aby się w sobie zebrać i rozłożyć karty to się zbieram kilka dni...