08-09-2012, 16:01
Nieraz wspominałam, że najlepiej mi się czyta Lo Scarabeo, Vision Quest i Tarot Snów...
Ale czasami nachodzi mnie ochota na spotkanie z nowa talią
Przeglądam więc różne i praktycznie w każdej talii coś mnie drażni...
A to kolory zbyt ostre, najczęściej przegadane lub zbyt udziwnione, taki "przerost formy nad treścią"...
Czasami jakaś talia zaczyna mi się nawet podobać ale okazuje się, że kilka kart w tej talii jest dla mnie nie do przełknięcia
Musiałabym składanke zrobić...
No i ostatnio - ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu - doszłam do wniosku, że gdybym miała coś kupić, to byłby to..... Tarot Lichodziejowskiego ewentualnie Terapia Słowem Olszewskiej...
Nie widziałam wszystkich co prawda, ale to co jest dostępne wydaje mi sie ciekawe...
Ale czasami nachodzi mnie ochota na spotkanie z nowa talią
Przeglądam więc różne i praktycznie w każdej talii coś mnie drażni...
A to kolory zbyt ostre, najczęściej przegadane lub zbyt udziwnione, taki "przerost formy nad treścią"...
Czasami jakaś talia zaczyna mi się nawet podobać ale okazuje się, że kilka kart w tej talii jest dla mnie nie do przełknięcia
Musiałabym składanke zrobić...
No i ostatnio - ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu - doszłam do wniosku, że gdybym miała coś kupić, to byłby to..... Tarot Lichodziejowskiego ewentualnie Terapia Słowem Olszewskiej...
Nie widziałam wszystkich co prawda, ale to co jest dostępne wydaje mi sie ciekawe...