09-09-2012, 11:23
nie sam tarot "miesza"...
ja wyznaje zasade - zgodnie z prawami fizyki - ze nie mozna dokonac pomiaru bez oddzialywania na przedmiot
np., zeby cos zobaczyc, trzeba "rzucic" na to swiatlo na to albo wyslac jakies promieniowanie
my "dotykamy" a tarot to obrazuje
mowi sie, ze przed polozeniem kart trzeba sie skupic, potem zas pomyslec o tej osobie (no, w duzym uproszczeniu) - i to jest wlasnie ta ingerencja
tarot zas tylko przeklada to na karty, co my odbierzemy - to nasze okulary czy tez ekran moze bardzej
kurcze klawiatura mi siada
ja wyznaje zasade - zgodnie z prawami fizyki - ze nie mozna dokonac pomiaru bez oddzialywania na przedmiot
np., zeby cos zobaczyc, trzeba "rzucic" na to swiatlo na to albo wyslac jakies promieniowanie
my "dotykamy" a tarot to obrazuje
mowi sie, ze przed polozeniem kart trzeba sie skupic, potem zas pomyslec o tej osobie (no, w duzym uproszczeniu) - i to jest wlasnie ta ingerencja
tarot zas tylko przeklada to na karty, co my odbierzemy - to nasze okulary czy tez ekran moze bardzej
kurcze klawiatura mi siada