11-09-2012, 17:13
Cohen napisał(a):hmm ja myślę, że to taka chęć przeżycia, hmm jaka dusza by wybrała? Każda inteligentniejsza. To wyzwanie. Czym jest ciało, skoro to tylko pojemnik na najbliższe 70 - 80 lat o.O Dla duszy to nic ;q A pewnie dusza chce się sprawdzić, przeżyć to, pogłębić horyzonty. Hmm mnie interesuje zagadnienie kilku inkarnacji, wcieleń duszy na raz, w tym samym czasie.
Dokładnie - niech każdy nas zobaczy ile ma już lat w metryce - jak to minęło! A przed nami wieczność... która już trwa.
Ciarki mnie przechodzą jak myślę o smierci, bólu, stracie, niewiadomym... możemy gdybać jedynie nikt nie wie po co żyjemy, dlaczego - jedynie wiara w każdym z nas pomaga nam trochę określić ten pobyt tutaj. Ot cała religia na tym zbudowana, każda.
I powiecie, że ludzie wierzą w Boga - a może ten Bóg to po prostu ojciec wszystkich dusz, opiekun, być może każda wiara jest słuszna tylko nazewnictwo ludziom nie odpowiada a tak naprawdę modlimy się, czekamy na przyjście do tego jednego - który nas obdarzy miłoscią bezwarunkową. No właśnie, ta miłość bezwarunkowa - co uważacie na ten temat? Bo skoro jest to po co nam te ziemskie doświadczenia skoro "tam" będziemy i tak szczęsliwi!