12-09-2012, 20:27
No to dalej, tym razem z rodzinnych opowieści Tym razem historia dziejące się we śnie ale moja mama, gdy ją opowiadała była przekonana, że to nie był zwykły sen. Mianowicie, kiedyś śniła jej się babcia ubrana na szaro, w jakimś dziwnym pomieszczeniu (nie pamiętam dokładnie czy to jakaś jaskinia była czy coś innego). Mama zapytała się babci, co one tam robią i dlaczego jest tak ubrana. Jej babcia odpowiedziała, że chce ją oprowadzić i że to jest jej ubranie robocze, a to w którym została pochowana jest jej ubraniem odświętnym. Później rozmawiały jeszcze o czymś a potem moja prababcia stwierdziła, że mama musi już iść bo zbliża się północ i jeśli teraz nie pójdzie to zostanie tu na zawsze. Po tych słowach mama się obudziła a na zegarze faktycznie była prawie 12.