19-09-2012, 20:21
Alex napisał(a):nie do końca jako jednostka może by nam starczyło , a tu zona , dziecko , fiskus ,i tak dalej i dla każdego trzeba zarobićNie do konca sie z tym zgadzam, pamiętam jak kupilismy mieszkanie i naszym najwiekszym mazeniem bylo zeby miec prysznic, mala rzecz a cieszy. Nie bylo nas na wiele stac i kazdy grosz wkladalismy do przyslowiowej skarpety, jak juz uzadzilismy troche mieszkanie to zamarzyl nam sie prysznic z hydromasażem , i tak sukcesywnie zmienialismy sprzety w domu na lepsze, zaczelo sie od prysznica a skonczylo na zakupie wszystkiego od nowa. I człowiek tak jest zbudowany ze dazy do tego zeby zylo mu sie coraz lepiej i lepiej. Jezlei bedzie mial 800 zl na zycie to wyzyje za te 800, kupi najtanszy chleb, najtansze maslo, i bedzie ciagnal do kolejnego 10, a jak 2800 to do tego chleba i masla kupi jeszcze szynke i ser itd. Nie sadze ze jest jakis pulap finansowy, zawsze sie chce wiecej i wiecej tylko ze jeden osiagnie to wiecej a inny nie jest w stanie.
Każdy człowiek ma pułap finansowy kiedy może przestać pracować.
1 co jest potrzebnie to stale wpływy i od razu większość ludzi przestaje pracować :twocents-mytwocents: