19-04-2011, 06:18
Kurek Jan Lech
Taniec
Roztańczyły się wiosennie drzew korony,
Ciepłych wiatrów kołysane melodiami,
I radośnie, sen miłości śnią zielony,
W błękit nieba, pragnieniami zapisany.
Roztańczyły się poranki tangiem białym,
Dla miłości otwierając swoje dłonie,
A wieczory, bzów zapachem oszalały,
Budząc noce, słowikami rozmarzone.
Więc i serca znów miłością zatańczyły,
Chociaż wiosna tę melodię już nam grała,
Ale kiedy pragniesz kochać, nie ma siły,
Będziesz tańczył tak, jak ona będzie chciała.
Taniec
Roztańczyły się wiosennie drzew korony,
Ciepłych wiatrów kołysane melodiami,
I radośnie, sen miłości śnią zielony,
W błękit nieba, pragnieniami zapisany.
Roztańczyły się poranki tangiem białym,
Dla miłości otwierając swoje dłonie,
A wieczory, bzów zapachem oszalały,
Budząc noce, słowikami rozmarzone.
Więc i serca znów miłością zatańczyły,
Chociaż wiosna tę melodię już nam grała,
Ale kiedy pragniesz kochać, nie ma siły,
Będziesz tańczył tak, jak ona będzie chciała.