28-06-2015, 08:14
perełka napisał(a):Ja już wiem, że od wampirów trzeba się odcinać. To o czym piszesz Lady przerobiłam na własnej skórze. Mnie niszczył Narcyz. Teraz wiem, że to on jest bardziej nieszczęśliwy z powodu rozstania, ponieważ nie ma swojego żywiciela. Przy nim czułam się nikim, zerem. Wszystkie moje zamierzenia były do niczego, wszystko co zrobiłam, osiągnęłam nic nie było warte, liczył się tylko on i jego zdanie. Unikam osób o skłonnościach, które wymieniasz.