18-05-2015, 22:54
Aniu mój tata też bardzo pił...ma to na pewno jakiś wpływ na nasze dorosłe życie, ja np nie do końca ufam facetom, wydaje mi się że nie można na nich liczyć...zawsze nam tata naobiecywał wszystkiego, a potem się opił i szedł spać...i co najgorsze czasem mu się zdarzało usnąć "po drodze" mama prowadziła sklep...od 6tej do 20tej byłysmy skazane same na siebie...
ale tak sobie myślę, że każde doświadczenie ma też swoje plusy...może zamiast ciągle mieć żal, pomyśl jakie dobre cechy dzięki temu w sobie wyrobiłaś...może silny charakter, zaradność...przekierowanie uwagi ze złego na dobre działa cuda, trzeba nad tym trochę popracować ale warto...
ale tak sobie myślę, że każde doświadczenie ma też swoje plusy...może zamiast ciągle mieć żal, pomyśl jakie dobre cechy dzięki temu w sobie wyrobiłaś...może silny charakter, zaradność...przekierowanie uwagi ze złego na dobre działa cuda, trzeba nad tym trochę popracować ale warto...