23-09-2012, 07:42
Witam
Śniło mi się jak wchodzę do toalety, a tam dziecko w wózku spacerowym, w wieku około ośmiu miesięcy.
Chłopiec o ciemno rudych włosach, patrzył na mnie swoimi wielkimi oczami. Czułam, że jest porzucony, ktoś Go tam zamkną.
Wziełam chłopca na ręce, chociaż z wahaniem (zastanawiało mnie dlaczego ma taką dużą głowę, trochę za dużą jak na jego wiek).
Wahanie trwało chwilę, bo jak miałam go na rękach to przytuliłam go mocno, chciałam żeby poczuł moją miłość i już się nie bał.
Jak wyszłam z nim z toalety, każdy patrzył na mnie jakby myślał-po co Go przygarnęłaś, przecież On jest brzydki.
Ja Go nadal przytulałam, żeby cały czas czuł się bezpieczny.
Właściwie chciałam zapytać co oznacza "rude dziecko", ale samo tak wyszło, że rozwinęłam sen
Śniło mi się jak wchodzę do toalety, a tam dziecko w wózku spacerowym, w wieku około ośmiu miesięcy.
Chłopiec o ciemno rudych włosach, patrzył na mnie swoimi wielkimi oczami. Czułam, że jest porzucony, ktoś Go tam zamkną.
Wziełam chłopca na ręce, chociaż z wahaniem (zastanawiało mnie dlaczego ma taką dużą głowę, trochę za dużą jak na jego wiek).
Wahanie trwało chwilę, bo jak miałam go na rękach to przytuliłam go mocno, chciałam żeby poczuł moją miłość i już się nie bał.
Jak wyszłam z nim z toalety, każdy patrzył na mnie jakby myślał-po co Go przygarnęłaś, przecież On jest brzydki.
Ja Go nadal przytulałam, żeby cały czas czuł się bezpieczny.
Właściwie chciałam zapytać co oznacza "rude dziecko", ale samo tak wyszło, że rozwinęłam sen