19-01-2013, 18:20
Widzę, że to samo miałaś co ja na samym początku, też jak pierwszy raz wzięłam karty do ręki nie miałam z nimi trudności w interpretacji, kierowałam się przede wszystkim intuicją i zapisywałam w takim swoim specjalnym zeszycie wszystkie interpretacje i odczucia.
Nie raz jeszcze swoje nowe spostrzeżenia dalej spisuje, pomimo tego, że to już 5 lat mija jak pracuje z kartami, ale jestem tego samego zdania co Ty, że człowiek uczy się całe życie tak naprawdę.
Co do ulubionych talii, to ja najbardziej lubię pracować z Maroonem, Boskim Tarotem i Universalem (moją najnowszą talią)
Kiedyś uwielbiałam swojego Tarota Świetlistej Drogi, ale przez ostatnie dwa lata te karty kompletnie przestały do mnie przemawiać i teraz raz na jakiś czas sobie je przeglądam jedynie.
Nie raz jeszcze swoje nowe spostrzeżenia dalej spisuje, pomimo tego, że to już 5 lat mija jak pracuje z kartami, ale jestem tego samego zdania co Ty, że człowiek uczy się całe życie tak naprawdę.
Co do ulubionych talii, to ja najbardziej lubię pracować z Maroonem, Boskim Tarotem i Universalem (moją najnowszą talią)
Kiedyś uwielbiałam swojego Tarota Świetlistej Drogi, ale przez ostatnie dwa lata te karty kompletnie przestały do mnie przemawiać i teraz raz na jakiś czas sobie je przeglądam jedynie.