18-01-2013, 21:30
Ja zaszczycę jak zwykle Paweł;P
no więc chciałbym wspomnieć tym razem o widzeniu duchów przez zwierzęta. Mam w domu psy i wilel razu zdarzyło się że psy szczekająw jakiś punkt w którym nikogo nie ma... Dino kiedyś biegał wokół stołu, który stał na środku pokoju. Nc tam nie było, a on zaglądał pod spód i szczekał jakby coś tam widział... Masakra jakaś, warczał, szczekał jak szalony i nie dało się go odciągnąć. Innym razem kropka, taki mały kundel raz aż posikała się ze strachu. Mój brat wyprowadzał ją na dwór, ona w pewnym momencie na schodach stanęła w bezruchu, opuściła głowę i nie chciała nawet patrzeć w kierunku korytarza na dole na którym przy drzwiach wyjściowych stał już mój brat. Wołał ją a ona nic, podszedł i złapał za obrożę, a ona piszczy. Wziął ją na ręce i zniósł na dół po czym ona od razu popiegła na dwór... dziwne to było. Spotkaliście się z czyms takim, wiem że wiele jest podobnych przypadków...
no więc chciałbym wspomnieć tym razem o widzeniu duchów przez zwierzęta. Mam w domu psy i wilel razu zdarzyło się że psy szczekająw jakiś punkt w którym nikogo nie ma... Dino kiedyś biegał wokół stołu, który stał na środku pokoju. Nc tam nie było, a on zaglądał pod spód i szczekał jakby coś tam widział... Masakra jakaś, warczał, szczekał jak szalony i nie dało się go odciągnąć. Innym razem kropka, taki mały kundel raz aż posikała się ze strachu. Mój brat wyprowadzał ją na dwór, ona w pewnym momencie na schodach stanęła w bezruchu, opuściła głowę i nie chciała nawet patrzeć w kierunku korytarza na dole na którym przy drzwiach wyjściowych stał już mój brat. Wołał ją a ona nic, podszedł i złapał za obrożę, a ona piszczy. Wziął ją na ręce i zniósł na dół po czym ona od razu popiegła na dwór... dziwne to było. Spotkaliście się z czyms takim, wiem że wiele jest podobnych przypadków...