09-10-2012, 21:55
Jak najbardziej wierzę...Zawsze to milej mieć świadomość, że w dalszym ciągu mam szansę doskonalić Iskrę Bożą we mnie. W żadnym wypadku nie kłóci się to z wiarą rzymsko-katolicką(tak na marginesie dopiero w V w. uznano wiarę w reinkarnację za sprzeczną z chrześcijaństwem). Bardziej do mnie przemawia typ buddyjski. Inaczej też się podchodzi do siebie samego, fizyczna powłoka, czyli ciało, którym tak najczęściej się przejmujemy nabiera innego wymiaru - jest takie, a nie inne by pomóc nam spłacić zobowiązania karmiczne. Mówi się, człowiek sobie wybiera przeznaczenie, ale jednak nie zaprzecza się, że drogi jakie mamy do wyboru określa Bóg. Potęga wolnej woli