18-10-2012, 07:26
Dzięki, LeStelle za wyjaśnienia. Nie do końca to wszystko rozumiem...
Ale może warto by się zatem zastanowić z jakiego poziomu zadawać pytania, żeby było jak najmniej zakłóceń? Zapewne te wszystkie rytuały ( obrusy, świeczki itp) mają takie zadanie, wyciszony umysł... uspokojenie wibracji miejsca...A co z umysłem klienta, który wyciągał dawniej zawsze sam karty, wielokroć będąc w stanie dalekim od spokoju...albo te Cyganki wróżące na ruchliwej ulicy....
Wiem, że nic nie wiem, ech
M
Ale może warto by się zatem zastanowić z jakiego poziomu zadawać pytania, żeby było jak najmniej zakłóceń? Zapewne te wszystkie rytuały ( obrusy, świeczki itp) mają takie zadanie, wyciszony umysł... uspokojenie wibracji miejsca...A co z umysłem klienta, który wyciągał dawniej zawsze sam karty, wielokroć będąc w stanie dalekim od spokoju...albo te Cyganki wróżące na ruchliwej ulicy....
Wiem, że nic nie wiem, ech
M